Witajcie,
nadeszła ta oto wielkopomna chwila kiedy mogę zdradzić jaka to zmiana u nas zaszła.
Jak wiecie nasz bus poszedł w odstawkę a jego miejsce zajęła ona - przyczepa kempingowa.
Pamiętacie w poprzednich postach pisałam o kamperach i przyczepach kempingowych o tym że jednak jestem fanką przyczep...... i na czyje wyszło?
Historia zakupu tej przyczepy jest dosyć zabawna. Przejeżdżaliśmy obok miejsca w którym stała dziesiątki razy ale nigdy nie skusiliśmy się na jej obejrzenie. W momencie kiedy w kraju wprowadzono obostrzenia stwierdziliśmy że w tym roku zamiast w góry tak jak planowaliśmy pojedziemy przyczepą na Mazury.
I tak też się stało.
Nasza Przyczepa to model Ranger 470/4 marki Bailey. Jest to przyczepa typu „Angielka”.
Co za tym idzie ma :dużą łazienkę (a to był istotny dla nas argument) ,łóżko piętrowe dla dzieci a dla nas wygodna kanapa którą można zamienić w łóżko. Oprócz tego mnóstwo szafek, zlew, płytka gazowa, piekarnik i grill.
Jeżeli "chodzi" za wami zakup przyczepy kempingowej pamiętajcie o bardzo ważnej kwestii! Przyczepa + holownik (czyt. samochód) nie mogą przekraczać łącznej masy (DMC) 3,5 tony. W sytuacji kiedy DMC jest wyższe niż 3,5 t niestety kierowca musi posiadać dodatkową kategorię w swoim prawie jazdy - kat.E. Na dodatek taki zestaw musi zostać wyposażony w Viatoll który pobiera opłaty na drogach.
Więcej informacji na ten temat znajdziecie w poniższym artykule.
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,24886193,wakacje-z-przyczepa-kempingowa-najpierw-wyciagnij-kalkulator.html
Pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz