środa, 17 stycznia 2018

WROCLOVE - EUROTRIP 2017

Witajcie,

Wrocław to ostatni cel naszej podróży wakacyjnej. Już wcześniej planowaliśmy odwiedzić to miasto ze względu na dzieci. Dlaczego? Hydropolis, Afrykarium i Zoo te miejsca interesowały nas i nasze dzieci szczególnie. Z Duszniki Zdrój do Wrocławia mieliśmy już naprawdę blisko więc szybko dotarliśmy do celu.
Hydropolis to centrum wiedzy i nauki o wodzie. Wystawy stałe, czasowe, strefa relaksu i wszystko o wodzie i co z wody powstaje. Miejsce idealne dla ciekawskich umysłów. Co ciekawe przed wejściem do budynku znajdują się kurtyny wodne prezentujące różne kształty. Aby wejść wystarczy ustawić się przed czujnikiem a kurtyna robi wolne miejsce. Koszt wejścia (bilet rodzinny 2+2) to 72zł.

Wisienka na torcie. Najważniejszym punktem we Wrocławiu było najstarsze Zoo w Polsce i Afrykarium. Zoo mocno oblężone, pogoda rozpieszczała i mimo że staraliśmy się zobaczyć i zajrzeć wszędzie to brakowało nam dodatkowych godzin. Warto odwiedzić ze względu na ogromna ilość gatunków zwierząt, na przeszklony tunel w którym możemy zobaczyć przepływające nam nad głowami ryby. Bardzo się cieszę że tam dotarliśmy bo warto! Koszt biletów wstępu (bilet rodzinny) to 150zł. Planowaliśmy nocleg we Wrocławiu na jednym z pól campingowych ale postanowiliśmy ruszyć w kierunku domu mimo że czekało nas ponad 400km drogi....




























Trzymajcie się ciepło!
A tymczasem w kolejnym wpisie atrakcje , jakie? Zapraszamy na bloga!

N.

środa, 3 stycznia 2018

ADRšPACH I BŁĘDNE SKAŁY - EUROTRIP 2017

Witajcie,

jak wiecie mieszkamy w północno-wschodniej części Polski więc jeżeli już gdzieś wyjeżdżamy to chcemy zobaczyć jak najwięcej. Tak też było podczas wyjazdu wakacyjnego.
W drodze powrotnej z Chorwacji (czas powrotu uległ znacznemu wydłużeniu przez korek prowadzący do przejścia granicznego ze Słowenią) podjęliśmy próbę pokonania ponad 900km do Polski za jednym zamachem.
Pierwotnie mieliśmy szukać noclegu w Czechach ponieważ postanowiliśmy zwiedzić Skalne miasto w Adršpach. Zadecydowaliśmy o tym aby nocleg znaleźć jednak w Polsce i wówczas to będzie nasze baza wypadowa do Czech a wiadomo że co u siebie w kraju to nie na obcej ziemi ;). Nawigacja prowadziła nas, jak w większości dróg małymi wioskami, miasteczkami. Nadal szukając miejsca poprzez wcześniej wspomnianą aplikację.  Ciężko było znaleźć sensowny parking lub nawet pole campingowe. Udało się nam dodzwonić do właściciela pola campingowego w miejscowości Duszniki Zdrój i tam dotarliśmy ok godziny 2 w nocy.  Podróżowaliśmy częściowo w nocy więc nasze pociechy mogły spokojnie spać. Rano okazało się że pole na którym "wylądowaliśmy" było bardzo przyzwoite z natryskami, toaletami, podłączeniem do prądu http://agrocamp.eu/. Nasz plan na pierwszy dzień pobytu to Adršpach.

Skalne miasto przypominające scenerię z filmu "Władca Pierścieni" to kraina form skalnych zbudowanych z piaskowca płytowego wyrzeźbionego przez naturę. Do kasy  kolejka bo i chętnych nie mało. Warto wymienić walutę na koronę czeską ponieważ oprócz biletów wstępu tak pamiątki, żywność mogliśmy zakupić w miejscowej walucie. Skalne miasto robi ogromne wrażenie. Potęga bloków skalnych, ciekawie uformowane skały i ich wielkość przenoszą nas do innego świata. Trasa turystyczna jest jedna a dodatkową atrakcją jest przepłynięcie łódką po jeziorze. Przepiękne miejsce. Polecam.
Ceny biletów: http://www.kudowa.net.pl/atrakcje.adrspach_skalne_miasto.html

Nasz camping na który przypadkiem zawitaliśmy okazał się na tyle przyjazny że postanowiliśmy zostać  na nim 3 noce. Dodatkowo nasze dzieci miały towarzystwo do zabawy a tego im bardzo brakowało w Chorwacji.  Kolejnego dnia naszym celem były Błędne Skały w Kudowie Zdrój i Szczeliniec Wielki.
Błędne Skały to powstałe w wyniku wietrzenia piaskowca labirynty skalne które warto odwiedzić. Między niektórymi skałami ciężko nawet przecisnąć się ! Piękny jest też widok z tarasu widokowego na parkingu. Panorama Kotliny Kłodzkiej zapiera dech w piersiach.
Z kolei Szczeliniec Wielki początkowo mnie rozczarował. Dlaczego?aby wejść na pewną wysokość i przemierzać już kładkami poszczególne punkty na Szczelińcu najpierw należy pokonać niezliczoną ilość schodów. Stromych schodów. Uwierzcie że było ciężko aleeeee warto.
Dla tych widoków warto.
























































































Obiad? Czemu nie....

Juz niedługo kolejne posty z naszych podróży zatem bądźcie czujni !

Pozdrawiam

N


BAILEY RANGER

Witajcie, nadeszła ta oto wielkopomna chwila kiedy mogę zdradzić jaka to zmiana u nas zaszła.  Jak wiecie nasz bus poszedł w odstawkę a jeg...