niedziela, 21 lutego 2016

CAMPERTRAFI W TERENIE 2015 cz.1 - ORGANIZACJA I POLA CAMPINGOWE

Witajcie,
kwestia organizacji wyjazdu nie uległa zmianie. Tak jak w poprzednim sezonie robiliśmy listy: odzież, obuwie, jedzenie. Pól campingowych również szukaliśmy na forach internetowych. Tym razem na wakacje zabraliśmy również naszego psa.
Nową szatą graficzną w postaci róży wiatrów ozdobiliśmy nasz samochód i tak prezentował się w dniu wyjazdu.

IMAG0148
IMAG0149

Nasza wakacyjna trasa:

mapa_rzek_polski

Tym razem wybraliśmy inny termin wyjazdu iiiiiii niestety nie trafiliśmy z pogodą. W 2014r pojechaliśmy na przełomie lipca i sierpnia i "załapaliśmy się" na upały. W 2015r również sugerując się prognozami pogody, nie licząc na upały ale 25-26 stopni postanowiliśmy że pojedziemy w innym terminie tj w połowie lipca.
Pierwsze pole campingowe które wybraliśmy to Bora Camp nad jeziorem Serwy.

mapka

Strona internetowa tego pola gorąco zachęcała potencjalnych turystów do wyboru właśnie tego miejsca. Palmy na plaży, słomiane parasole - prawie jak w Tunezji, bar z ciepłymi posiłkami, sprzęt wodny itp. Tak to wyglądało w szklanym ekranie ale....
Zacznijmy od tego że ciężko tam trafić. Nie ma żadnego oznaczenia miejsca, kierunkowskazu, reklamy. Nawet GPS nie dawał rady. Jedynie dzięki tubylcom udało nam się dojechać. A na miejscu......wielkie rozczarowanie. Palm brak, baru brak, jeden słomiany parasol. Sprzęt wodny próbował rekompensować braki. Brak natrysków a toalety typu toi toi były poza ogrodzeniem pola. Otaczający pole las był mocno zanieczyszczony a do najbliższego sklepu było ok. 4 km.

Zdjęcia z campingu poniżej.

DSCF3293
DSCF3314
DSCF3320
DSCF3359

W ciągu dnia temperatury sięgały 22-24 stopni ale wieczory niestety do ciepłych nie należały. Oprócz cowieczornego pieczenia kiełbasek na ognisku w ciągu dnia zdarzało się że rozpalaliśmy je aby się ogrzać.

Ceny pobytu na tym campingu prezentowały się następująco:

c-pole

Gdyby nie pogoda może zostalibyśmy dłużej ale mieliśmy za mało ciepłych ubrań a w nocy też zimno było spać zwłaszcza dzieciom. Ostatniego dnia kiedy rozpadał się deszcz podjęliśmy decyzję o powrocie do domu. Tak, stwierdziliśmy że bezsensowne będzie pozostanie na polu, moknięcie, ogrzewanie się ogniskiem i przeziębienie. Do domu mieliśmy ok.110 km więc 1,5 godz i byliśmy w domu. Ojej jak się wtedy docenia ciepłą bieżącą wodę, toaletę.
Po powrocie zaczęliśmy szukać kolejnego pola campingowego na który moglibyśmy się udać i tak po kilku dniach postanowiliśmy ruszyć w podróż. Zaopatrzyliśmy się w większą ilość ciepłych ubrań oraz farelkę o mocy 500 Wat. Odwiedziliśmy pole campingowe "Pod Sosnami" nad jeziorem Gim nieopodal miejscowości Butryny (ok. 23 km od Olsztyna). Raj na Ziemi !!!! Zobaczcie sami.

DSCF3364
DSCF3367
DSCF3369
DSCF3412
DSCF3436
DSCF3449

"Pod sosnami" to jedno z tych dobrze zaopatrzonych pół campingowych. Na jego terenie mamy 2 sklepy spożywcze, bar, natryski, toaletę, zlewy do mycia naczyń, plac zabaw dla dzieci, boisko do siatkówki, duży stabilny pomost oraz wyznaczone miejsce na ognisko.
Ceny przedstawiały się tak:
1. Pobyt osoby dorosłej 8,00 zł / dobę
2. Dziecko do lat 12 5,00 zł / dobę
3. Namiot 9,00 zł / dobę
4. Przyczepa campingowa 10,00 zł / dobę
5. Carawaning 10,00 zł / dobę
6. Samochód osobowy 5,00 zł / dobę
7. Motocykl 4,00 zł / dobę
8. Pies 4,00 zł / dobę
9. Energia elektryczna 10,00 zł / dobę
10. Wjazd na pole biwakowe bez noclegu
(piknik) 10,00 zł / dzień
11. Natrysk 4,00 zł
12. Opłata klimatyczna 2,20 zł / dobę
Te pole wpisujemy na naszą mapę wyjazdową. Odpowiadało nam pod wieloma względami: widoki i okolica, nasze dzieci miały towarzystwo do zabawy a my miło spędzaliśmy czas na wieczornych ogniskach. Minus za to, że nie wszyscy turyści trzymali swoje psy na smyczy. Niektóre błąkały się po polu i niekiedy u dzieci wywoływały niepokój. "Pod sosnami" spędziliśmy 4 doby i stamtąd ruszyliśmy pod znaną już Wam z poprzedniego postu o polach campingowych Szeklę nad jeziorem Niegocin.
A tam wielkie zaskoczenie. Nowa organizacja pola. Tawerna z ciepłymi posiłkami i nie tylko. Natryski z prawdziwego zdarzenia. Od teraz można nawet zrobić pranie bo za opłatą, do dyspozycji turystów jest pralka.

Mini porównanie poniżej.

DSCF1923
DSCF3460

A tu już więcej zdjęć odmienionej Szekli.

DSCF3459
DSCF3462
DSCF3466
DSCF3467
DSCF3463
DSCF3464

Cennik bez zmian:
- 15 zł osoba dorosła/doba
- 12 zł prąd/doba
Nowa Szekla bardzo przypadła nam do gustu. Polecamy to miejsce !
Po powrocie zgodnie stwierdziliśmy, że jeżeli "jakimś cudem" będzie jeszcze gorąco wybierzemy się na weekendowy camp trip. I tak też było. Kiedy tyko zrobiło się gorąco a my mieliśmy wolny weekend spakowaliśmy swoje manatki i ruszyliśmy gdzie??????? oczywiście nad Serwy. Tym razem skierowaliśmy się na zupełnie inne pole campingowe w niedalekiej odległości od ośrodka Proserwy.
Ale zanim padnie parę słów o polu muszę wspomnieć o dealu roku jaki zrobiliśmy. Otóż podczas pobytu w Szekli podpatrzyliśmy u innych turystów rozkładane aż do pozycji lezącej leżaki z miękkim zagłówkiem marki LaFuma. Cena jednego fotela to 650zł - stanowczo za drogo. Aż tu któregoś pięknego dnia w gazetce promocyjnej Biedronki pojawiły się wręcz identyczne fotele po UWAGA !!!!! 79zł za sztukę. No jak tu nie skorzystać. Sami zobaczcie!

lafuma-rsxa-warszawa

Mam nadzieję, że mimo niższej ceny posłużą nam na długo.
Pole campingowe na które tym razem trafiliśmy to nieduży prywatny plac z zadaszonymi stolikami, toaletą, podłączeniem do prądu. Wyjątkiem była wielka beczka nad jeziorem w której znajduje się sauna.

DSCF3520
DSCF3521
DSCF3536
DSCF3545
DSCF3546

I w taki oto sposób w sezonie 2015 odwiedziliśmy aż 4 pola campingowe z których polecamy Szeklę nad Niegocinem oraz Pod Sosnami nad Gimem.

Bądźcie z nami - w kolejnym wpisie niespodzianka.

N&K

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

BAILEY RANGER

Witajcie, nadeszła ta oto wielkopomna chwila kiedy mogę zdradzić jaka to zmiana u nas zaszła.  Jak wiecie nasz bus poszedł w odstawkę a jeg...