Witajcie,
dziecko w podróży to dzisiejszy temat naszych
przemyśleń i doświadczeń. Zaczynając od pierwszego, nie caravaningowego,
wyjazdu z dziećmi gdzie syn miał 3,5roku a córka 6 miesięcy ruszyliśmy w
góry na tzw. majówkę. Mimo i tak dużej odległości Białystok-Ochotnica
Górna nasza podróż trwała ok.12 godzin. Małe dzieci ale duże potrzeby na
siku, na wyprostowanie nóżek, na jedzenie, picie itd. Kiedy dzieci były
małe podróż spędzały śpiąc lub bawiąc się zabawkami. W drodze powrotnej
w której zahaczyliśmy o Kraków, Smoczą Jamę zeszło nam 13 godzin. Syn
zdążył w tym czasie opanować wiersz Jana Brzechwy "Na straganie" do
perfekcji.
Przy pierwszym caravaningowym wyjeździe, dzieci były
już starsze a wybór miejsca docelowego naszego wyjazdu nie koniecznie
uwzględniał atrakcje dla dzieci nawet typu plac zabaw. Dlaczego? A
dlatego że sięgając pamięcią do naszych dziecięcych lat, kiedy to
poznawało się inne dzieci i wymyślało różne zabawy, doszliśmy do wniosku
że chcemy aby nasze dzieci skupiły się na poznawaniu innych osób a nie
zastępowaniu tej możliwości grami na tablecie, telefonie itp. Pierwszy
kierunek: Szekla nad Niegocinem. Pole z automatami do gier. Poza tym
rozrywki dla starszych dzieci: kajaki, łódki. Maluszkom i dzieciom do
lat 6 zostaje rozrywka którą zaoferują im rodzice, bądź jeżeli jedziemy w
większym gronie, dzieci znajomych. My byliśmy we 4-kę więc bawiliśmy
się wspólnie. W Piaskach było dużo dzieci więc i nasze znalazły sobie
towarzystwo do zabawy mimo iż placu zabaw nie było. W Serwach natomiast
był plac zabaw a mimo to mało kompanów do zabawy. I tak chcąc nie chcąc z
roku na rok zaczęliśmy wybierać takie pola campingowe gdzie mimo
wszystko są jakiekolwiek atrakcje dla dzieci w różnym wieku. Od 2
sezonów zabieramy ze sobą laptopa aby zgrywać zdjęcia i w razie
pogorszenia pogody włączyć dzieciom bajkę.
Jak będzie w nadchodzącym sezonie? A to się dopiero okaże !
N.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BAILEY RANGER
Witajcie, nadeszła ta oto wielkopomna chwila kiedy mogę zdradzić jaka to zmiana u nas zaszła. Jak wiecie nasz bus poszedł w odstawkę a jeg...
-
Witajcie, od ostatniego wpisu minęło sporo czasu. Nasza nieobecność tutaj wiąże się z naszym życiem poza blogiem a to przeważyło na nasz...
-
Witajcie! Kolejny wpis z serii "Piękne i........ polskie". Morze Bałtyckie. Ukochane przez jednych nielubiane przez drugich....
-
Hej, ten wpis miał ukazać się w połowie września 2019r. Dziś mamy styczeń 2020r. Tak.....nie pytajcie co się stało, dlaczego tak długo nic ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz